sobota, 6 sierpnia 2011

3 kategorie przysmaków psa

Witam wszystkich i merdam ogonem ^..^

Dziś rano oglądałem z Justynką taki serial - Komisarz Rex. O owczarku. Ja też jestem owczarkiem. Rex jest policjantem. Też kiedyś chciałem być policjantem. Chciałem też byc pilotem samolotu (do dziś z tęsknotą patrzę w niebo gdy nad domem przelatuje samolocik), ratownikiem górskim i psem strażakiem. Ostatecznie jednak jestem bezrobotny - nie licząc pilnowania domu i mojej rodziny.

Podczas oglądania serialu, Justynka jadła Nutelle. Choć prosiłem, a nawet błagałem, była nieugięta, aż do końca odcinka. W końcu wygrałem. Mogłem wylizać łyżeczkę i mało tego - Justynka zostawiła mi na niej troszkę czekolady. Choć psom nie wolno jej jeść, bo jest w niej kakao, ja mogę dostać co 2-3 dni mały kawałek.

 Łyżka z Nutellą
 Mały kawałek bezy - bezy też mi raczej jeść nie wolno, ma bardzo dużo cukru


Nie wiem czy Wy ludzie wiecie, ale psie przysmaki dzielą się na trzy grupy:
  • ludzkie, których nie wolno nam jeść
  • ludzkie, które wolno nam jeść
  • stworzone dla psów

Oczywiście te, których nam nie wolno jeść, to na przykład wspomniana czekolada. Podobno od jakiejś dawki kakao, mały pies, taki jak ja może się mocno pochorować. Ja kiedyś jadałem więcej czekolady, ale ostatecznie ktoś stwierdził, że jestem za gruby i zabroniono mi ją jeść. Z dwojga złego, to już lepiej że przytyłem, niż miałbym się pochorować na ten mój okrągły brzuszek.

Ludzkie przysmaki, które psom wolno jeść, to oczywiście coś, co w moim sercu zajmuje zawsze pierwszą pozycję, jeśli chodzi o jedzenie - kiełbasa. Kiełbasa ma przyjemny dla psiego nosa zapach. Najlepiej gdy jest lekko wędzona - wtedy jest najbardziej aromatyczna. Oprócz samego zapachu, kiełbasa, która trafia do psiego pyszczka, potrafi na chwilę zabrać psa do krainy zwanej "Kiełbasowe Szczęście". Każdy pies który tam trafia jest szczęśliwy od momentu pierwszego przegryzienia, aż do samego połknięcia kiełbasy.
Na drugiej pozycji jest szynka. Szynek jest wiele i są w różnych smakach. Mają trochę mało męski kolor (różowy), ale to nie przeszkadza mi ich jeść. Szynkę, tak samo jak kiełbaskę, potrafiłbym jeść cały czas.
Trzecie miejsce w rankingu zajmuje ser. Żółty najlepszy. Nie jest on mięsem, ale ma przepyszny, lekko słodki smak. Nie każdy pies lubi ser, ale ja nie mogę mu się oprzeć i, choć ser przegrywa z szynką lub kiełbasą, na pewno wygrywa z marchewką czy pomidorem.

 Kiełbaska - parówka. Starsze zdjęcie z wakacji

Trzecią grupą przysmaków, są te, tworzone specjalnie dla psów. I tu zaczyna się problem. Nie wiem skąd człowiek wie, co smakuje psu. Czy człowiek myśli, że pies nie rozpozna naturalnego zapachu wędzonki od tego chemicznego? Osobiście lubię tylko 2 przysmaki - świderki i paseczki z Pedigree. Nie lubię za to żadnych "szczoteczek", pasztecików, biszkopcików i ciasteczek. Są bardzo sztuczne i w ogóle nie przypominają w smaku tych pysznych, ludzkich. A w ogóle, są takie bardzo znane paszteciki. Na pewno wielu z Was widziało kiedyś taki pasztecik. Jest bardzo duży. Nie lubię ich, nie umiem ich dobrze ulokować w buzi. Są też twarde, ciężko się je gryzie. Ewidentnie stworzone dla dużego psa. Dla bernardyna na przykład, albo labradora. Na pewno nie dla lat ratlerka albo yorka - te ciasteczko jest większe od ich pyszczka.
Albo miętowe czekoladki. No też ktoś nie pomyślał. Od kiedy pies chciałby jeść miętową czekoladkę? Pies nie je nawet ludzkiej miętowej czekoladki!

Stanowczo więc reasumując mój malutki wywód - paseczki i świderki są na tak. Reszta na nie. Najlepsze są przysmaki ludzkie - te zabronione i nie zabronione. A dla szynki i kiełbasy, porzuciłbym nawet smakołyki od Pedigree.


Pozdrawiam ^..^

3 komentarze:

  1. Tak to już jest, że pieski lubią najbardziej to czego im jeść nie wolno.
    Pies od czekolady może nawet umrzeć jak zje większą ilość.

    OdpowiedzUsuń
  2. Charisku ja ciebie widzę :) co prawda bez zdjęcia, ale post jest i wyświetla się również :))

    OdpowiedzUsuń
  3. skoro już tyyyle wiemy o przysmakach, to jeszcze tematycznie: czesanie i normalne jedzenie :) Wyjdzie niezły poradnik dla wielbicieli czworonogów ale niestety z różnych przyczyn bez przyjaciela :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję ^..^